... czyli im większe oczekiwania, tym większe rozczarowanie. Szykowałam się do zrobienia tych babeczek dość długo (głównie poszukując marakui), spodziewając się, że będą rewelacyjnie pyszne, z mocnym kontrastem smaku słodkiego (biała czekolada) i kwaśnego (marakuja). A jakie są? Słodko - słodkie. Masa o smaku marakui jest raczej kremowo-słodka, a nie orzeźwiająco owocowa. Masa z białej czekolady jest megasłodka. Nie są niesmaczne! Mają swoich zwolenników, dla mnie po prostu nie są tak pyszne, jak się po nich spodziewałam. Przepisy na kremy (i z białej czekolady, i z marakui) pochodzą z Moich Wypieków, ciasto kruche zrobiłam według mojego, sprawdzonego przepisu. Przygotowanie
babeczek dobrze jest rozłożyć na 2 dni - kremy muszą schłodzić się w
lodówce przez kilka godzin, a nawet przez całą noc. Podane składniki wystarczyły na 18 niewysokich babeczek, o średnicy ok. 5 cm.
czwartek, 28 kwietnia 2016
sobota, 23 kwietnia 2016
Chleb drożdżowy
Tym razem nie na słodko, choć drożdżowo - chleb. Ilość składników wystarcza na dwa solidne bochenki.
czwartek, 21 kwietnia 2016
Masa cukrowa i masa maślana do dekoracji tortu
Tort udekorowany masą cukrową sprawia naprawdę spektakularne wrażenie - choć przygotowanie masy cukrowej jest jednak według mnie trochę
czasochłonne, a i początkowe jej wyrabianie (jeśli wyrabiasz ją
ręcznie i nie przepadasz za wyrabianiem dłońmi bardzo mocno
lepiących się mas) jest wątpliwą przyjemnością, zagadką jest
dla mnie ilość składników (o czym dalej), i ogólnie za każdym razem zarzekam się, że to już ostatni raz ;) - to jednak warto mimo wszystko.
niedziela, 17 kwietnia 2016
Tort truskawkowy
Biszkopt
to popularny biszkopt rzucany – bez dodatku proszku do pieczenia.
Za to po upieczeniu biszkopt jest upuszczany z wysokości ok. pół
metra na podłogę. Zabieg ten ponoć powoduje gwałtowne wybicie
bąbelków powietrza / wyrównanie ciśnienia, dzięki czemu biszkopt
nie opada. Cokolwiek się w biszkopcie dzieje – działa! A zgodnie
z (niezbyt starym) porzekadłem, jeśli coś jest głupie, ale
działa, to wcale nie jest głupie;) Przezornie nie sprawdzałam, czy
można sobie darować to rzucanie ciastem – lepiej nie kusić
losu;) Zresztą to rzucanie jest najfajniejsze! Biszkopt wychodzi
puszysty, równy, nie opada. A teraz ciiii, żeby biszkoptowi
puryści nie usłyszeli - nic się nie stanie, jeśli mąkę na końcu
domieszacie mikserem na niskich obrotach... Zawsze tak robiłam, do
czasu, gdy postanowiłam być porządna i wymieszać szpatułką. Nie
chciałam mieszać za długo, a okazało się, że nie wymieszałam dobrze
mąki i ten jeden jedyny raz biszkopt w środku prezentował -
lekkiego, bo lekkiego, ale jednak nie nadającego się do podania -
zakalca. Tak więc, zakładając dobre wmieszanie mąki, naprawdę
polecam:)
Krem truskawkowy jest mocno truskawkowy, pyszny, z maleńkimi kawałkami truskawek, w intensywnym różowym kolorze. Tym kremem może być przełożony tort wykańczany na różne sposoby, ale świetnie nadaje się on do przełożenia tortu pokrywanego masą cukrową – po stężeniu jest stabilny, dzięki czemu bardzo dobrze utrzymuje całość. Jest łatwy w przygotowaniu, ale dość czasochłonny, a to z uwagi na konieczność odstawienia frużeliny truskawkowej do stężenia na co najmniej godzinę. Przepis na krem pochodzi z Moich wypieków - tort Heaven.
Podane składniki wystarczą na przygotowanie biszkoptu w tortownicy o średnicy ok. 28 cm i wystarczającej do jego przełożenia ilości kremu.
Ze
względu na przejrzystość przepisu, przygotowanie tego tortu
podzieliłam na dwa posty: w pierwszym biszkopt i krem truskawkowy, w drugim (kliknij tutaj) – wykończenie i dekoracja, czyli masa maślana i masa
cukrowa.
Pavlova
Primabalerina wśród deserów. Mimo rosyjskobrzmiącej nazwy, pavlova pochodzi z antypodów - jej autorstwo przypisują sobie i Australijczycy, i Nowozelandczycy, którzy ponoć do dziś spierają się o jej rodowód... Co wiadomo na pewno, to to, że pavlova powstała na cześć rosyjskiej baleriny Anny Pavlovej i ... że jest pyszna;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)